automatyka magazynowa
fot.pixabay.com


Od jakiegoś czasu coraz głośniej mówi się o eliminacji różnych zawodów ze względu na postępującą automatyzację. Z jednej strony nie jest to nic nowego – postęp technologiczny sprawił, że znikło wiele zawodów uważanych za powszechne 100 czy 200 lat temu. Jednak każda taka zmiana rodzi uzasadnione obawy kolejnych grup zawodowych, a technologia wnika w niemal wszystkie branże, w tym logistyczną. W dzisiejszym artykule zastanawiamy się jakie perspektywy rysują się dla logistyki w toku postępującej automatyzacji.

Logistyka a automatyzacja – co może zmienić

Automatyzacja nieuchronnie doprowadza do znikania kolejnych zawodów. Maszyny są sprawniejsze, silniejsze od człowieka i co najważniejsze – nie męczą się i nie biorą urlopów. Łatwo je też zastąpić. Nic dziwnego, że wiele firm woli raczej inwestować w maszyny niż w ludzi. Z drugiej strony są stanowiska, na których człowiek nadal pozostaje niezastąpiony. Logistyka to branża, która posiada wiele poziomów i zatrudniająca rzesze pracowników. Dlatego też warto obserwować dynamiczne trendy, jeśli chodzi o zatrudnienie w logistyce, ponieważ mogą wiązać się z przekwalifikowaniem się lub zupełną utratą pracy.

Wydaje się, że najbardziej narażeni na bezrobocie są pracownicy niższego szczebla. Przynajmniej ci, których łatwo mogą zastąpić automaty. Perspektywa pełnej automatyzacji transportu czy działów produkcji  w logistyce ma różny zasięg i jest dalsza jeszcze niż bliższa, niemniej jednak zdaje się nieuchronna. Automatyczne wózki widłowe na magazynach nie należą już tylko do sfery fantazji. Pakowanie i sortowanie paczek mogą zostać całkowicie zautomatyzowane. Także kierowcy i kurierzy mają powody do obaw.

Coraz częściej testuje się autonomiczne pojazdy na dłuższych dystansach. Rokuje się, że zawód kierowcy ciężarówek może wkrótce zniknąć. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby automatyczna furgonetka podjeżdżała pod drzwi a robot wyładowywał paczki. Na dzień dzisiejszy tego typu rozwiązania są jeszcze testowane, jednak drony mogą całkowicie zmienić branżę dostawczą. Zwłaszcza, jeśli będą całkowicie autonomiczne.

Logistyka – jak się zmieni obsługa klienta po automatyzacji

W logistyce bardzo ważna jest obsługa klienta. Zwykłe udzielanie informacji odnośnie statusu przesyłki jest niezwykle istotne i wymaga udziału człowieka. Choć i to ulega coraz większej automatyzacji. Status przesyłki możemy sprawdzić i śledzić online. Natomiast po zadzwonieniu na infolinię musimy przełączać się między odpowiednimi liniami, na których końcu dopiero znajduje się konsultant.

Ale i oni mogą zostać zastąpieni programami komputerowymi i automatycznymi lektorami. Skoro w Chinach wiadomości prowadziła sztuczna inteligencja do złudzenia przypominająca reporterkę, cóż za problem jest stworzyć całe zaplecze nagranych i inteligentnie (oraz automatycznie) przełączanych odpowiedzi dla klienta i to jeszcze w sposób nieodróżnialny od ludzkiego pracownika?

Pytanie o zasięg tych zmian. Nie wydaje się prawdopodobne, aby tradycyjne Biura Obsług Klienta wkrótce zniknęły. Nadal łatwiej i taniej przeszkolić osobę na stanowisku konsultanta niż inwestować w specjalistyczne i futurystyczne oprogramowanie i sprzęt do tego celu. Niemniej jednak wysoka rotacja w call centers i ciągłość automatu do bycia gotowym, sprawia, że ta nisza logistyki może ulec automatyzacji.

automatyzacja logistyki
fot.pixabay.com

Logistyka a automatyzacja – kogo nie zastąpią maszyny

Jednak roboty nie mogą zastąpić wszystkich. Wszak ktoś musi je programować i naprawiać. O ile jeszcze autonaprawę można brać pod uwagę, nie wydaje się, żeby maszyny same wiedziały, jak zaprogramować drugą. Czyli informatycy, mechanicy i serwisanci w firmach logistycznych mogą czuć się (na razie) bezpiecznie.

Również kierowcy TIR-ów na trasach międzynarodowych oraz piloci i kapitanowie statków nie muszą się martwić o jutro. Pełna automatyzacja ich pracy wymagałaby nie tylko jeszcze awansu technologicznego, ale też ponadpaństwowego systemu kontroli, synchronizacji i administracji pojazdów na terytoriach różnych państw. A to wymagałoby od nich porzucenia różnic kulturowych, językowych i politycznych a dziś tak szeroki konsensus nie wydaje się prawdopodobny.

Poza tym logistyka ma różny zasięg i już na poziomie krajowym automatyzacja wymagałaby zsynchronizowania systemów pojedynczych przedsiębiorstw z podmiotami ogólnokrajowymi. Wymagałoby to pewnego rodzaju centralnego planowania i nadzoru nad wszystkimi prywatnymi firmami logistycznymi, co dziś również byłoby niezwykle trudne do przeprowadzenia, jeśli w ogóle możliwe.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here