Koszt posiadania samochodu
fot.pexels.com


Samochód, niegdyś symbol westchnień Polaków, dziś już jest wszechobecny. Nadal pełni swą funkcjonalną rolę, lecz ze względu na coraz większe korki, jest to coraz trudniejsze. Na całym świecie traktowany jest też jako symbol statusu. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę, jak dużo kosztuje nas auto i że może być przeszkodą w skutecznym oszczędzaniu.

Koszty samochodu – dlaczego są duże

Kupując auto nie zawsze sobie zdajemy sprawę, że to zakup, który ostatecznie będzie nas kosztował więcej, niż nawet mieszkanie. Dzieje tak nie tylko dlatego, że eksploatacja pojazdu jest droga, ale dlatego, że samochody tracą rokrocznie na wartości (chyba, że to ekskluzywne, zabytkowe modele),a mieszkania zyskują. Po 10, 15 czy 20 latach samochód możemy sprzedać jedynie za ułamek ceny, którą był wart w momencie zakupu. Wynika więc z tego, że kupując auto będziemy stratni.

Nie chodzi tu jednak o to, że samochód jest zupełnie zbędny. W zasadzie dziś trudno się bez niego obejść i przynajmniej od czasu do czasu musimy nim podróżować. Trudno jednak traktować auto jako inwestycję. Wyliczenia mające na celu określenie czy kupno samochodu się nam zwróci, są bezcelowe. Auto nigdy się nie zwróci, natomiast z całą pewnością jest użytecznym narzędziem i tak właśnie powinniśmy je traktować.

Dlatego też błąd popełniają osoby myślące o samochodzie jako o inwestycji. Owszem, wspomniane rzadkie i zabytkowe modele, mogą stanowić nietypową inwestycję, niemniej jednak nie będą one eksploatowane na co dzień. Nie możemy ich więc traktować jako zwykłych samochodów. Do wydania pieniędzy na samochód musimy podejść bardzo racjonalnie, zwłaszcza jeśli zależy nam na inwestowaniu w stylu FIRE.

Koszty samochodu – czy są nieuniknione

Tak, poniesienie kosztów przy zakupie samochodu jest nieuniknione. Tym bardziej, że ich ceny są wysokie a zazwyczaj nie ograniczamy się do posiadania jednego pojazdu przez całe życie. Przyjmuje się, że przeciętnie każdy kierowca ma średnio 12 samochodów w życiu. Policzmy więc koszty kupna i eksploatacji tego jednego, dwóch czy nawet trzech, które dotąd posiadaliśmy. Przyjrzymy się cenom ich sprzedaży, jak wiemy, każdy stracił na wartości. Ponosimy więc znaczne koszty początkowe przy każdym zakupie, a więc kilka razy w życiu. A często bez wyraźnej konieczności.

Nie jest bowiem tak, że zawsze musimy mieć samochód. W Polsce nadal pokutuje przekonanie, że każdy powinien mieć auto (zwłaszcza mężczyzna). Wydaje się to jeszcze pokłosiem PRL, kiedy to zachodnie samochody były obiektem westchnień polskich kierowców, którzy poruszali się maluchami. Niemniej jednak na Zachodzie trend jest odwrotny, coraz częściej ludzie pozbywają się samochodów i korzystają z alternatywnych metod podróży.

Oczywiście nie wszędzie jest to możliwe, nawet w Polsce są regiony kompletnie odcięte od transportu publicznego, więc samochód jest jedynym dostępnym środkiem lokomocji. Jednakże w miastach samochód wydaje się w dużej części zbędny. Nie wszyscy muszą pokonywać całe miasto w drodze do pracy. A często nawet jeśli, o wiele szybciej dotrą do niej tramwajem lub autobusem. Jeśli mieszkamy dość niedaleko pracy a prowadzą do niej ścieżki rowerowe, ekonomicznym rozwiązaniem jest jazda rowerem lub coraz popularniejszymi pojazdami elektrycznymi. Nawet sporadyczne skorzystanie taksówki w razie niepogody wyjdzie taniej, niż codzienne dojazdy do pracy samochodem.

serwis samochodowy
fot.pexels.com

Koszty utrzymania samochodu – co się na nie składa

Samo kupno samochodu i tankowanie to tylko część wydatków. Pozostałe również są niemałe i cykliczne. Składają się na nie amortyzacja – postępujące koszty eksploatacji i zużycia pojazdu. Ubezpieczenia i przeglądy, uzupełnianie płynów i ewentualna naprawa to także niemałe pieniądze. Dodajmy do nich wymianę opon 2 razy do roku oraz koszty magazynowania u wulkanizatora.

Do powyższych możemy doliczyć koszty pozornie nie związane z samym pojazdem. Podróżowanie autem nie jest najtańsze. Oprócz oczywistego tankowania, doliczmy koszty opłat za przejazd autostradą, spontaniczne zakupy na stacji benzynowej, czy opłaty za parkowanie. Jedna wycieczka nad morze potrafi poważnie nadwyrężyć budżet. A nie zapominajmy, że są osoby codziennie dojeżdżające autostradą do pracy.

Samochód jest więc skarbonką bez dna. O ile nie mamy nadmiaru pieniędzy powinniśmy wybrać pojazd, który będzie najbardziej uniwersalny z długim planowaniem użytkowania. To narzędzie, a więc nie posłuży dobrze jako inwestycja. Jeśli nie musimy mieć auta, warto rozważyć brak jego zakupu, tysiące złotych, które rokrocznie wydajemy na jego eksploatację moglibyśmy z powodzeniem zainwestować, a podróżujmy alternatywnymi środkami transportu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here