drony
fot.pixabay.com

Coraz bardziej zakorkowane ulice sprawiają, że częściej spoglądamy w niebo szukając swobody poruszania się po miastach. Jeśli nawet nie w transporcie osobistym, to komercyjnym, takim jak dostarczanie przesyłek. Okazuje się, że drony logistyczne to nie tylko science-fiction a ich powszechne użycie staje się powoli rzeczywistością.

Drony w logistyce – gdzie po raz pierwszy ich użyto

O używaniu dronów w celach komercyjnych mówiono już niemal od początku ich produkcji na skalę masową. Najczęściej są to zabawki, lub służą służbom mundurowym, ale też filmowcom. Jednak branża logistyczna także rozważała ich użycie dla swoich celów. W odróżnieniu do samochodów, drony nie zależą od sytuacji na drodze. Nie wymagają też kuriera, aby dostarczyć paczkę. Prosto z samochodu mogą wznieść się na ostatnie piętro bloku i zostawić przesyłkę na balkonie.

W logistyce dronów używa pewne państwo już w sposób powszechny. I myliłby się ktoś, że to Stany Zjednoczone lub inny kraj globalnej, bogatej Północy. O nie, drony znalazły użycie zupełnie gdzie indziej. Otóż prym w użytkowaniu dronów logistycznych wiedzie… Rwanda. Dokładnie tak, afrykański kraj wyprzedził cały świat w stosowaniu drona w logistyce tym samym znacząco pomagając obywatelom.

Drony logistyczne przypominające swym kształtem małe samoloty dostarczają paczki z lekami i żywnością do trudno dostępnych miejsc. Schowane w górzystym krajobrazie wioski często musiały bardzo długo czekać na dostawę samochodem, lub nie doczekiwały się ich wcale. Na inny sposób nie miały co liczyć, ponieważ Afryka to kontynent, gdzie wszędzie transport publiczny jest zaniedbywany. Rwanda postanowiła nie tyle obejść co przelecieć nad problemem i skutecznie wykorzystuje drony dostawcze od 2016 r.

Drony w logistyce – jak zmienią rynek

Drony mogą bardzo skutecznie zastąpić klasyczne metody logistyki. Niestety, na razie dotyczy to jedynie lekkich przesyłek. Dotychczas używane drony w logistyce mają bardzo mały udźwig. Przy zachowaniu małych rozmiarów, nie mogą unieść niczego ważącego powyżej 4 kg. Jednakże postęp technologiczny sprawia, że tylko kwestią czasu jest zwiększenie ich mocy przy zachowaniu dotychczasowej wielkości.

Sprawia to, że zamiast kurierów potrzebni będą piloci dronów logistycznych. Chyba że i ten zawód ulegnie całkowitej automatyzacji. Czy jest to możliwe? Zorganizowanie sieci automatycznych dronów w logistyce, które dziesiątkami będą na czas i bezpiecznie dla przechodniów latać w miastach to jeszcze kwestia planów na przyszłość niż szybko następującej rzeczywistości.

Problemem zastosowania dronów w logistyce jest też ich zasięg. Transport międzynarodowy za pomocą dronów wydaje się dziś być niemożliwy. Musiały być to raczej zautomatyzowane samoloty i statki niż drony jako takie. Choć w strefach przygranicznych mogłyby mieć zastosowanie, to wymagałoby jednak znaczącej współpracy międzynarodowej w tym zakresie. Ewentualnie paczki mogłyby być przekazywane na granicy państwa lub w miejscu maksymalnego zasięgu umożliwiającego powrót drona logistycznego do „ojczyzny”. Jednakże duży transport transoceaniczny nie wydaje się realny.

pilot drona praca w logistyce
fot.pixabay.com

Drony logistyczne – kiedy w Polsce

Nie wydaje się, żeby drony logistyczne szybko zdominowały Polskę. Sytuacja z ich stosowanie jest podobna u nas jak w Europie, czyli nie są w użyciu. Poza tym mamy dość dobrą sieć dróg, a także pociągi. W miastach poprawia się infrastruktura drogowa, więc klasyczny transport samochodowy pozostaje sprawdzonym i dominującym narzędziem logistycznym.

Poza tym powszechne użycie drona w logistyce wymaga wyszkolenia lub po prostu pełnego wykształcenia dużej ilości pracowników. Na dzień dzisiejszy nie mamy takiego zaplecza.

Poza tym, biorąc powyższe pod uwagę, zastosowanie dronów w logistyce wydaje się po prostu niepotrzebne. Pisma urzędowe dostarcza listonosz, natomiast paczki kurier. Szereg informacji przesyłanych jest online (w tym dokumentów). Lekkie drony nie mają więc w Polsce swojej niszy. Nie oznacza to jednak, że sytuacja nie ulegnie nigdy zmianie. Zakorkowane coraz bardziej ulice mogą za klika lat skłonić firmy logistyczne do przynajmniej częściowego zastosowania dronów logistyczych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here