Poszukiwanie pracy nie jest łatwe. Każda grupa zawodowa może spotkać prędzej czy później na swej drodze problemy z pracą. Czasami sytuacja wymaga częstych zmian zajęcia lub przekwalifikowania się. Niektórzy mogą postrzegać to jako wadę i przeszkodę w znalezieniu nowej pracy. W niniejszym wpisie wyjaśniamy, dlaczego częste zmiany pracy nie są wcale wadą.
Zmiany pracy – jak o nich myśleć
W dzisiejszych czasach, niezwykle dynamicznych, częste zmiany pracy nie są niczym niezwykłym. Nie możemy liczyć, że 35 lat przepracujemy w jednym miejscu. Świat ogólnie szybko się zmienia, a wraz z nim rynek pracy, a my musimy się do niego dostosować. Poza tym dziś dużo łatwiej zmienić pracę, jeszcze jako dorośli możemy się nauczyć nowego zawodu, lub pójść na studia i zmienić swoje kwalifikacje zawodowe.
Powinniśmy więc zmiany pracy postrzegać jako możliwości i chęć wzięcia spraw we własne ręce. Skoro musimy siłą rzeczy dostosować się do zmieniającego się świata, zmiany na ścieżce zawodowej są więc czymś normalnym, a nie wyjątkiem od reguły. Dlatego też nie zniechęcajmy się ani nie widźmy częstej zmianie pracy wady, ponieważ wykazujemy się inicjatywą, a to cecha bardzo cenna na rynku pracy.
Niestety część pracodawców postrzega zmiany pracy jako wadę. Sądzą oni, że dana osoba po prostu nie jest w stanie utrzymać się dłużej na żadnym stanowisku. Jeśli nie zostaliśmy zwolnieni dyscyplinarnie, nie ma na to żadnych dowodów. Możemy więc otwarcie argumentować częste zmiany pracy na naszą korzyść podczas rekrutacji.
Częste zmiany pracy – jak przedstawić je korzystnie
Rozmowa kwalifikacyjna rządzi się swoimi prawami. Przede wszystkim musimy się przedstawić w jak najlepszy sposób. Innymi słowy musimy mówić o sobie językiem korzyści. Dotyczy to naszego wykształcenia, umiejętności i ścieżki kariery. Idealny kandydat istnieje jedynie w ogłoszeniu. Ubiegający się o pracę jedynie mniej lub bardziej do tego ideału przystają. Wobec czego naszej częstej zmiany pracy również nie powinniśmy przedstawiać i postrzegać jako wady.
Wręcz przeciwnie częste zmiany miejsca zatrudnienia świadczą o wielu pozytywnych cechach. Pierwszą z nich jest na pewno odwaga. Zmiana pracy i wybór nowej ścieżki zawodowej to znacząca zmiana i wymaga ona dużego samozaparcia. Świadczy to o otwartym umyśle kandydata i chęci podejmowania wyzwań. Argumentujmy, że to właśnie pozwoli nam szybko dostosować do nowego stanowiska i sprawnie wykonywać obowiązki.
Częsta zmiana pracy świadczy również o łatwości nawiązywania kontaktów i elastyczności. Dzięki temu pracowaliśmy w różnych zespołach i środowiskach pracy i w każdym potrafiliśmy się odnaleźć i asertywnie rozwiązywaliśmy wszelkie wątpliwości i ewentualne wewnętrzne konflikty. Oczywiście wiązało się to ze stresem, ale dzięki zmianom miejsca pracy, bardzo się na niego uodporniliśmy. Łatwo dostosowaliśmy się do każdego z nowych środowisk i szybko wybieraliśmy najskuteczniejszy sposób na wykonanie danego polecenia służbowego.
Częste zmiany miejsca pracy – czy będą dalszą normą
Jak widzimy, częste zmiany pracy możemy jak najbardziej przedstawić rekruterowi jako zalety. Wiąże się to ze wspomnianą normalizacją wielokrotnej zmiany zatrudnienia. Automatyzacja ma na ten fakt ogromny wpływ. Rodzi się więc pytanie, czy będzie to jedynie postępować?
I tak i nie. Wydaje się, że tam, gdzie maszyny mogą zastąpić ludzi, koniec końców to zrobią. Osoby zastąpione robotami będą musiały szukać innej pracy, a więc przekwalifikowywać się. Gdzieś rzeczywiście ten proces będzie musiał się zatrzymać, a gdy tak się stanie, wielu ludzi może pozostawać bez szans na zatrudnienie. Rynek pracy może tak się zmienić, że możliwości zmiany pracy mogą się skończyć.
Z drugiej strony będzie zapotrzebowanie na informatyków i programistów, którzy będą musieli serwisować i programować te wszystkie roboty. I oni mogą liczyć na stałe zatrudnienie, niemniej jednak ilość wolnych wakatów może być ograniczona i w tej niszy zawodowej. I część z nich również będzie musiała często zmieniać pracę.
